Suche, jako że nie jest zbyt wielką wioską, nie posiada wielu miejsc gastronomicznych, niemniej całodzienne wyżywienie oferują różnorakie ośrodki wypoczynkowe i pensjonaty. Dla spragnionych góralskich smakołyków i góralskiej muzyki warto polecić kilka karczm w Poroninie lub karczmę na rozstajach dróg w Zębie.
Zazwyczaj przejażdżki saniami odbywają się na zlecenie samych turystów, warto o nie zapytać w miejscu noclegowym.
Planując urlop w Suchem warto wziąć pod uwagę stosunkowo łatwy dojazd i bliskość Zakopanego. Wioska ta, choć ciasno wciśnięta pod garbem Gubałówki nie jest pozbawiona uroku, tym bardziej, że choć na biegnącej w pobliżu zakopiance panują wieczne korki, to nieco dalej od niej można zażywać prawdziwej wiejskiej atmosfery. To także dobry punkt wypadowy dla wędrówek w Tatry (z Suchego łatwo przemieścić się zarówno do Zakopanego jak i na Bukowinę Tatrzańską i dalej w rejon np. Morskiego Oka).
W najbliższej okolicy Suchego znajdują się wysokie grzbiety boczne Pogórza Gubałowskiego, które kolejno otaczają Suche - od północy Suchowiański Wierch, a od południa Rafaczańska Grapa. Od zachodniej strony Suche zamknięte jest głównym grzbietem Pogórza, na którym przysiadła wieś Ząb. Warto więc skorzystać z takiego położenia wioski i oglądnąć ją dookoła niemal z lotu ptaka, tym bardziej że wędrówka ta nie wymaga większych trudności wspinaczkowych, tylko nieco kondycji fizycznej, a szczytami wymienionych grzbietów poprowadzone są polne drogi, ścieżki a na pewnym odcinku nawet znakowany szlak turystyczny. Do wędrówki zachęcać będą również same widoki.
Mieszkając podczas urlopu w Suchem warto zapoznać się nie tylko z Gubałówką i Tatrami, ale również z sąsiednimi osadami: w Poroninie można szukać śladów po Leninie, a na Harendzie po Janie Kasprowiczu. Zdobywając Ząb (ponad 970 m n.p.m.) można zdobyć i okoliczne doliny a przy okazji położone w nich ciekawe góralskie wsie zagubałowskie, w których nieco wolniej płynie czas, a których szczególnym atutem są wciąż żywe tradycje góralskie. Wreszcie z Suchego niedaleko jest do Zakopanego, w którym tym bardziej nie sposób się nudzić.